Autor - Szymon Kozłowski

Nazywam się Szymon Kozłowski. W sierpniu 2002 skończę 23 lata. Urodziłem się w Zielonej Gorze, tu mieszkam i studiuję (astrofizykę komputerową na UZ w Zielonej Górze - na czwartym roku). Od skończenia poprzedniej szkoły (średniej) posiadam tytuł technika mechanika o specjalności budowa maszyn. No ale nie o tym miałem pisać... :-)

Astronomią interesuję się od zawsze. Będąc jeszcze w wózku nic z ziemskich rzeczy mnie nie interesowało - tylko kędzi (tak wymawiałem wtedy słowo Księżyc). W 1993 roku zapisałem się do Zielonogórskiego Oddziłu PTMA i tak już zostało :-) Obecnie jestem wiceprezesem tegoż Oddziału. Moja historia z meteorytami jest dość długa więc nie będę jej od lewej: Szymon Kozłowski (z 1 kg i 3 kg płytami Moraska) i Marcin Cimała tu przytaczał w całości. W skrócie można opisać ją tak: Wszystko zaczęło się oczywiście od astronomii, ale jak to dziecko, poza tymi gwiazdami (i innymi obiektami) na niebie chciałoby mieć jakiś namacalny frgment tego, co jest tam - "daleko, poza naszym zasięgiem". Tym czymś jest wszelkiego rodzaju materia pozaziemska, a w tym (przede wszystkim) meteoryty. Moja prawdziwa pasja do meteorytyki nabrała dojrzałego kształtu w 1994 roku. Wtedy to postanowiłem zakupić pierwsze okazy meteorytów (Gibeon i Toluca) - co niestety nie doszło do skutku [:-(], ale za to zamówiłem katalog meteorytów od lewej: Jarosław Bandurowski i Szymon Kozłowski Field guide of meteorites Roberta Haaga (wraz z polskim tłumaczeniem) od Andrzeja S. Pilskiego (za 150000 starych złotych :-)). Zanim jeszcze przystąpiłem do prób kupna meteorytów bardzo zafascynowała mnie książka Zagadka meteorytu Morasko Andrzeja Dzięczkowskiego i Honoraty Korpikiewicz. Następnie nawiedzałem [:-)] miejską bibliotekę wypożyczając wszystkie pozycje książkowe zawierające słowo meteoryt :-) Potem nastąpiła długa, długa, ..., długa przerwa by w lipcu 2000 roku przypomnieć sobie o kamieniach nie z tej ziemi. W siepniu 2000 roku we Fromborku miałem możliwość nie tylko podziwiać ale i być przewodnikiem po największej w Polsce prywatnej kolekcji meteorytów Kazimierza Mazurka. Z tego wszystkiego zrodziła się fascynacja (złapałem bakcyla), którą na tej stronie próbuję pokazać wszytkim zaintersowanym.


Chciałbym serdecznie podziękować panu Andrzejowi S. Pilskiemu za zwrócenie mojej uwagi na pozaziemskie kamienie - meteoryty. To dzięki artykułom w takich czasopismach jak Wiedza i Życie, a także naszej korespondencji prowadzonej w latach 1994/1995 meteorytyka stała się moim hobby. Dziękuję.



W mojej skromnej bibliotece meteorytofila znajdują się:

  • Meteory i meteoryty - E. Krinow - WMON, Warszawa 1955,
  • Zagadka meteorytu Morasko - Andrzej Dzięczkowski i Honorata Korpikiewicz - KAW, Poznań 1979,
  • Field guide of meteorites (katalog) - Robert Haag - 1992,
  • Meteoryty i tektyty w zbiorach Muzeum Ziemi (katalog) - Teresa Hanczke - PAN MZ, Warszawa 1995,
  • Meteoryty w zbiorach polskich - Andrzej S. Pilski - Lidzbark Warmiński 1995,
  • Nieziemskie Skarby - Andrzej S. Pilski - Prószyński i S-ka, Warszawa 1999,
  • Kamienie nie z tej ziemi - zbiór artykułów Polskiego Serwisu Meteorytów - 2000,
  • Meteoryty w zbiorach polskich - Andrzej S. Pilski - Olsztyn 2001,
  • Meteoryt - kwartalnik polskich meteorytofilów (nr: 1, 2, 3, 4/2000; 1, 2, 3, 4/2001; 1, 2/2002).

Posiadam także ulotki dotyczące meteorytów:

  • Jak poszukiwać oraz rozpoznawać meteoryty - Krzysztof Socha i Jarosław Bandurowski
  • Meteoryty dla kolekcjonerów - oferta ASPMET (elektoniczne wersje tutaj lub tutaj)

Moją kolekcję meteorytów możesz zobaczyć tutaj.